Witam, dziś chciałam pokazać prezent dla małej Amelki. Uszyłam królika - dziewczynę, mały koszyczek i imię-literki na sznurku. Wszystko pojechało w sobotę do Słubic i mam nadzieję cieszy małego bąbla. Tymczasem moje dziewczyny widząc kolejnego królika, który jest dla kogoś innego domagają się i dla nich, więc następne w szyciu.
A wszystko spakowane do worka, bo po co kupować papierową torebkę, czyż nie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz